bonus rpk – list do mamy lyrics : [zwrotka 1: bonus rpk] piszę do ciebie list, mamo! matulko dałaś mi życie, bezcenną duszę kiedy piszę słowa te to mam ciarki na skórze cenię poświęcenie twe, przy tym odczuwam dumę za to, że obdarzyłaś mnie sercem i rozumem jesteś dobrą kobietą, w moich oczach świętością szkoda czasu i nerw by otaczać się złością nieraz
Mieszkałyśmy w tej samej klatce. Do liceum chodziłyśmy do tej samej klasy. Natalka mnie gnębiła już od najmłodszych lat, ale nie potrafiłam się bronić. Często mnie biła, na podwórku zadzierała mi znienacka sukienkę do góry, potem, gdy zaczęłam dojrzewać, wyśmiewała moje piersi i biodra.
Albo napisa? list - ja tak nieraz robi?am. Gdy by?a w domu nerwowa atmosfera (cz?sto po laniu) pisa?am pokornie list do mamy, w którym przeprasza?am za swoje zachowanie, wyra?a?am skruch? i pisa?am, ?e rozumiem jej z?o??. Zostawia?am list w widocznym miejscu w domu, mama go czyta?a i przewa?nie sama po przeczytaniu listu przychodzi?a porozmawia?.
Ta następna grupa pięknych cytatów o miłości matki do córki naprawdę wyraża ciepło i komfort, jakie mama może zapewnić swoim dzieciom. Mamy trzymają ręce swoich dzieci przez chwilę, ale ich serca na zawsze. W czasach potrzeby i w czasach łez, w czasach radości i w czasach lęków… jest mama. Ta jedyna osoba, która zawsze tam
List od mamy. Drahý Plamienok! Chceme sa vám veľmi, najviac poďakovať za vašu starostlivosť o nás. Slovami sa nedá opísať, čo pre nás znamenáte, ako ste nám pomohli. Máme zvláštny pocit doteraz sme mali vo svojom vnútri určitý spoľah, ktorým ste boli vy. Vnímať vašu ochotu pomôcť 24 hodín, bolo jedno či bol
Vay Nhanh Fast Money. List, który napisała matka, okazał się ważnym głosem wsparcia i praktycznym poradnikiem dla córki na całe życie. Mama pragnąc dobra swojego dziecka, stworzyła 14 podpunktów, prosząc w nich o właściwe reakcje w konkretnych sytuacjach. Co było powodem napisania listu?O uświadomienie swojej córki zadbała pewna psycholog, która z miłości do swojego dziecka stworzyła listę 14 praktycznych porad. To szczery list matki, która chciałaby szczęścia swojej pociechy nawet wtedy, gdy już nie będzie jej na Ziemi. W ostatnim z punktów zwraca się do wszystkich potencjalnych czytelników…List z głębokim przekazem Powodem stworzenia listu była sytuacja społeczna. Skala przemocy domowej w byłych krajach socjalistycznych wciąż niepokoi. Dlatego warto uświadamiać młode osoby, jak powinny reagować w takich przypadkach, widząc nawet niewielkie sygnały. One z czasem mogą przerodzić się w coś niebezpiecznego. Tak działa przekraczanie granic. To ważne, aby wkraczając w nowy związek, jej córka czuła się bezpiecznie. Co więc powinna zrobić, aby uniknąć niebezpieczeństwa?– Jeśli tylko zostaniesz uderzona, natychmiast uciekaj i zabieraj swoje rzeczy. Nie wierz w żadne przepraszam, ani wybacz mi. Zachowuj się tak, jakby miało miejsce trzęsienie Ziemi. Jeżeli macie dzieci, zabierz je ze sobą – uczy matka, aby córka jasno stawiała granice i nie dała się wciągać w żadne manipulacje – napisała mama w liście. – Przemoc to nie tylko napaść fizyczna, może mieć też oblicze psychiczne lub ekonomiczne. Dlatego jeśli zostaniesz upokorzona, poniżona lub brzydko nazwana, od razu reaguj, bo to sygnał, że można Cię wykorzystywać, co będzie miało gorsze konsekwencje w przyszłości – czytamy dalej.– Możesz do mnie przyjść ZAWSZE. We łzach i boso, a ja nie będę Cię oceniać – pisze troskliwa mama – Rodzice kiedyś umierają. Nie będą nam towarzyszyć przez całe życie. Dlatego w takiej sytuacji pozwól być blisko swoim znajomym i przyjaciołom, albo szukaj pomocy, gdzie tylko się da. Mów o tym na Węgiel cierpi z powodu hejtu. Dodała bardzo emocjonalny wpisHoroskop tygodniowy. Wodnik ma przed sobą świetny czas, gorzej u PannyJak reagować na przemoc domową?Czasami trudno nam uwolnić się z toksycznego związku, ponieważ jesteśmy uzależnieni od partnera materialnie. Już na początku znajomości warto dbać o to, aby być osobą niezależną, nie tylko na polu finansowym.– Zawsze miej własne źródła dochodów. Stwórz na wypadek poduszkę finansową. I nie pozwól, aby związek był jednym priorytetem w Twoim życiu – radzi matka w swoim liście. Matka poradziła też córce, by nigdy nie obwiniała samej siebie – taka sytuacja może przydarzyć się każdemu.– Miej swoje hobby, pasje, znajomych. Edukuj się i miej pracę. Próbuj nowych rzeczy. I przede wszystkim – przekaż dalej te zasady. Nigdy nie wiesz, komu możesz w ten sposób pomóc – podsumowuje na koniec ZDJĘCIA: kobieta stworzyła bardzo ważny list dla swojej przekazać jej niezbędną wiedzę, jak reagować na przemoc w Free-Photos Na koniec poprosiła, aby list trafił do szerszej ilości odbiorców, ku przestrodze. ZOBACZ TEŻ:Miała wziąć z nim ślub. Gdy zobaczyła na nagraniu, co robi z jej psami, odwołała wszystkoKFC wprowadza ”roślinnego kurczaka”. Smak sprawia, że chętnych nie brakujeNiemowlę trafiło do szpitala z licznymi obrażeniami. Słowa matki natychmiast wzbudziły podejrzeniaźródło:
Są takie wesela, na których podziękowania dla rodziców są szczególne i kreatywne. Wiem, że nawet te niby pospolite płyną z głębi serca. Niektóre jednak szczególnie ujmują mnie za serce. Wymagają sporo przygotowań i widać, że dzieci są swoim rodzicom naprawdę wdzięczne. Że łączy ich szczególna więź. A ja pomyślałam sobie, że w dniu twojego święta, twojego ślubu (jeśli dane ci będzie się tak szczęśliwie zakochać) ja też chcę ci coś podarować. Dzisiaj zacznę pisać do ciebie list. Z głębi serca. Będę do niego co jakiś czas dopisywała rzeczy dla mnie szczególne. I takie, które z obserwacji ciebie, wydają się być szczególne również dla ciebie. Być może niektóre z nich zrozumiesz dopiero wtedy, kiedy sama zostaniesz mamą. Jeśli oczywiście takie będzie twoje marzenie. Bo bez względu na to, jakie będziesz mieć marzenia, oboje z tatą jesteśmy tutaj po to, żeby pomóc ci je spełniać. Ps. Tylko proszę, nie przysparzaj swojej biednej matki o zawał serca :) Na twoje narodziny czekali wszyscy, którzy cię kochają. I pewnie kiedyś jakiś przystojniak podziękuje nam, że przyszłaś na świat. Będzie to na pewno bardzo miłe, ale i trudne. Tak cię po prostu oddać komuś innemu. Więc wybierz mądrze, kochana córeczko. Nawet jeśli twoim marzeniem będzie blondyn z błękitnymi oczami, niech kocha cię tak, jak my rodzice cię kochamy. Bo chwila kiedy przyszłaś na świat nadała naszemu życiu sens, jakiego wcześniej nie doznaliśmy. Kiedy wszyscy przyglądali się tobie i zadawali pytania, do kogo jesteś podobna, my zawsze zgodnie odpowiadaliśmy, że do siebie. Odziedziczyłaś po nas wiele cech. Pewnie i tych dobrych i tych mniej chlubnych. W wielu gestach przypominasz swoich dziadków. Ale jedno jest pewne. Jesteś sobą. Ja już mogłam wybrać, kim w życiu chcę być. Być może teraz niektóre wybory byłyby inne. Może naprawdę zostałabym dentystką. Ale ty nie musisz być tym, kim ja chciałam być w młodości. Bądź sobą. Rozwijaj się w swoim tempie. Nie mamy z tatą żadnego ciśnienia, czy umiejętności, które nabywasz, są podobne do umiejętności, jakie mają twoi rówieśnicy. Nie bierzemy udziału w żadnym wyścigu, czy będziesz umiała to czy tamto. Czy będziesz nosiła modne ubrania. Czy będziesz jeździła na dodatkowe zajęcia i umiała śpiewać, tańczyć czy stać na głowie. Jesteśmy gotowi zawieźć cię gdzie tylko chcesz, jeśli i ty będziesz na to gotowa i będzie to twoim marzeniem, nie naszym. Córeczko, dziękuję ci za dzień, w którym przyszłaś na świat i za to, że nauczyłaś mnie tak wielu rzeczy. Dzięki tobie kocham jesień. Dzięki tobie mam okazję pracować nad cechami, o których istnieniu wcześniej nie wiedziałam. Dzięki tobie poznałam strach, który nie stacza ale motywuje. To dzięki tobie przypomniałam sobie moje ukochane piosenki Natalii Kukulskiej i wieczorami znowu bawię się przy nich jak dziecko. Dzięki tobie staram się nie oceniać innych ludzi, bo odkąd się pojawiłaś już nic nie jest czarne albo białe. Dziękuję ci za wrażliwość na zło i cierpienie innych ludzi. Za umiejętność niesienia im pomocy. Za twoje słodkie “mamusiu” kiedy tylko mnie zobaczysz. Za twój uśmiech, który sprawia, że słońce świeci nawet w deszczowy dzień. Za bieganie w kaloszach po kałużach. Za wszystkie laurki przyniesione z przedszkola. Nawet za ten bałagan, który tak mnie czasem wkurza, bo dzięki niemu wiem, że ten dom pełen jest ciebie. Kiedy się urodziłaś, twoja babcia powiedziała, żebym łapała jak najwięcej wspomnień, bo dzieci szybko rosną. Wtedy popatrzyłam na nią i zupełnie nie wiedziałam, o jakim “szybko” mówiła. Teraz już wiem. Dopiero co trzymałam cię w ramionach, a już za chwilę… Ten tekst bierze udział w konkursie Blog Roku 2015 w kategorii TEKST ROKU Coś podobnego?blog parentingowycicóreczkodniudostanieszdziękujęjak zrobic fajne przygotowania dla rodzicówkiedy córka wychodzi za mążkiedy dziecko się żeniktóryktóry dostaniesz w dniu ślubulistmamagerkamatczyna miłośćmiłość do córkimiłość do dzieckapodziękowania dla rodzicówpodziękowania w dniu ślubuślubślubu
„Jeśli mamy kasetkę i trzymamy w niej pieniądze, wiemy, że zawsze musimy poświęcać uwagę kluczowi; nigdy nie myślimy, że klucz jest pieniędzmi, ale wiemy, że bez klucza nie dostaniemy się do nich. Nasza Najświętsza Matka jest jak klucz. Bez Niej nigdy nie moglibyśmy się dostać do naszego Pana, gdyż On przyszedł dzięki Niej.” Abp Fulton John Sheen CUDOWNY DZIENNIK DO CODZIENNEGO PISANIA
Dzień Matki, 26 maj, święto mamy tuż, tuż. Droga Mamo, dziękuję Ci za cierpliwość, teraz mając 26 lat na karku, analizując nasze wzloty i upadki, wiem jak dużo kosztowało Cię cierpliwości i poświęcenia wychowanie mnie. Nigdy mnie nie zawiodłaś, raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale zawsze stoisz za mną murem. Nauczyłaś mnie wiary w siebie, że mam być silna, że mogę wszystko, że jeśli nie drzwiami to oknem. Obserwowałam Ciebie, jaką byłaś żoną, matką, wyłuskałam z Twoich zachowań i rytuałów to co dla mnie najlepsze. Nie wszystko, nie wyobrażam sobie być tak oddana mężczyźnie jak byłaś Ty, toteż Mój wie, gdzie leży żelazko, że zmywarka sama się nie włączy a i śmieci nie wyniosą. Akceptowałaś wszystkie moje wybory, które nie ma co się oszukiwać, nie zawsze odpowiadały Twojej wizji mojej przyszłości, ale mimo to byłaś ze mną i przy mnie. Jak byłam mała i chciałam grać w tenisa, to grałam, jak jednak skakać do wody, skakałam. Kiedy powiedziałam, że nie idę na studia, tylko jadę do szkoły wizażu do Warszawy, to pojechałam, zrobiłam. Nigdy nie usłyszałam: a nie mówiłam. Trzymałaś mnie za rękę, kiedy robiłam pierwszy tatuaż. "Tylko nic nie mów ojcu, jak coś ja o tym nic nie wiedziałam" Płakałaś ze mną, kiedy walił mi się świat. Głaskałaś po głowię i zawsze powtarzałaś, to minie. Kiedy rozbiłam Twój samochód, nie krzyczałaś, nie dałaś szlabanu. "To tylko samochód, naprawi się." Swoim podejściem do mnie spowodowałaś, że nigdy się nie buntowałam. Miałam jasno wytyczone granicę, których się trzymałam, wiedziałam kiedy jest czas na żarty, a kiedy na pracę. Zawsze mogłyśmy się dogadać. Zaufałaś mi, umożliwiając mi w tak młodym wieku mieszkać samej, nie ciągnęłaś mnie za fraki na wieś, bo tak ma być i już! I w końcu, nie poddałaś się, kiedy ojciec nas zostawił. Chociaż zostawił obraz jak po wojnie, to wstałaś, otrzepałaś się i brnęłaś dalej. Padłaś? Powstań! Popraw koronę i zasuwaj. Dla mnie, dla siostry. Ciężko pracujesz dniami i nocami żeby wszystko miało ręce i nogi. Tak samo dobrą robotę zrobiłaś z siostrą, na którą patrząc, myślę, że obie możemy powiedzieć, że jesteśmy z niej dumne. Odegrałaś swoją rolę bardzo dobrze, powinnaś za nią dostać Oskara. Mogę być taka jak Ty. Jestem dumna, kocham. Córka.
Kochana Mamo, piszę do Ciebie po raz pierwszy w życiu list. Długo zastanawiałam się nad tym, co chcę Ci przekazać. Chciałabym Ci powiedzieć jak bardzo zależy mi na Tobie. Jak bardzo Cię Kocham ale słowa to za mało, żeby to wyrazić. Chcę żebyś wiedziała, że Twoje szczęście i zdrowie są dla mnie priorytetem. Mamo, na pewno o tym wiesz, prawda? Wszystko zaczęło się od tego, że postanowiłaś z Tatą dać mi życie. Wtedy jeszcze nie zdawaliście sobie sprawy z tego co Was czeka. Dziękuję Wam za to, że daliście mi szansę Was poznać. Mamusiu, to Ty po raz pierwszy pokazałaś mi świat i dałaś szansę na rozwój. Sprawiałaś, że się uśmiechałam i nadal wiesz jak to robić. Pamiętasz nasze wspólne spacery, zabawy na placu zabaw? Zamykając oczy widzę jak uczysz mnie szydełkować, robić na drutach. Pamiętam, ile cierpliwości wkładałaś Mamo w to, żeby mi wytłumaczyć jak nawlec włóczkę na druty… po czym i tak sama to robiłaś. Pamiętam jak zrobiłaś szalik na ocenę na kilka godzin przed lekcjami tylko dlatego, że mój był nierówny. Nieraz zdarzyło mi się wypłakiwać swoje smutki a Ty zawsze byłaś przy mnie. Zawsze mogę na Tobie polegać. Pamiętam jak bardzo się o mnie troszczyłaś i nadal to robisz. Gdy chodziłam do szkoły każdego ranka czekało na mnie śniadanie. Uwielbiałam, gdy prasowałaś mi podkoszulek nie dlatego, że był wygnieciony tylko żeby było mi cieplej podczas ubierania. Miło wspominam stałe niedzielne desery – zimą bita śmietana z truskawkami prosto ze słoika a latem pyszne lody, które sama robiłaś. Pamiętam, kiedy zabrałaś mnie do biblioteki i dzięki Tobie mogłam poznać niezliczone ilości książek. Dziękuję Ci za to! Dzisiaj sama jestem Mamą i chciałabym dać mojemu dziecku wszystko co najlepsze tak jak zrobiła to moja Mama. Chciałabym, żeby Dorotka mogła robić w przyszłości to na co będzie miała ochotę. Pragnę, żeby uśmiechała się jak najczęściej, bo tylko wtedy można odgonić wszelkie smutki. Bardzo ją Kocham. Bezwarunkowo. Za to, że jest i nie oczekuje niczego w zamian. Uwielbiam, kiedy się przytula, bo w taki sposób pokazuje jak bardzo mnie kocha. Sprawia mi radość wykrzykując na całe gardło: “Mama! Mama!”, bo wiem, że robi to z całą dziecięcą miłością. To dla niej jestem lekiem na całe zło tak jak kiedyś byłaś Ty Mamo dla mnie. Dzisiaj obie jesteśmy szczęśliwymi Mamami, prawda? Możemy podzielić się swoimi spostrzeżeniami a nawet doświadczeniem, bo każda rada Mamy jest na wagę złota. Nie sądziłam, że pisząc ten list do Mamy będę mieć łzy w oczach. Łzy szczęścia, że jesteś i mam nadzieję, że pozostaniesz już na zawsze. Łzy wspomnień tych szczęśliwych dni, które bezpowrotnie minęły. Mamusiu, wspólnie możemy napisać kolejne rozdziały naszej historii. Dziękuję Ci Mamo za to, że byłaś, jesteś i będziesz dla mnie najważniejszą osobą w życiu. Może kiedyś moja córka napisze list do Mamy a ja wtedy będę najszczęśliwszą osobą na świecie. Bardzo Cię Kocham, Twoja córka Edyta
list do mamy od córki